Kopalnia Budy – nowoczesna eksploatacja dolomitu i wapienia z blisko 100-letnią historią wydobycia

Park maszynowy XXI wieku

Zarządzana od blisko ćwierć wieku prywatnie kopalnia dokonała znaczącego skoku cywilizacyjnego zarówno pod względem parku maszynowego, jak i wdrożonych procesów produkcyjnych i biznesowych. W Budach pracuje dziś pięć koparek (CAT 385C, 322D, 320F, Hitachi ZX 350L), 12 wozideł (Komatsu HD405, CAT 772G, Biełaz 7547) i 10 ładowarek (Komatsu WA-500, CAT 980M, 980K, 980H, 972H, Volvo 229G i 180G). Produkcja mieszanki odbywa się w zakładzie Kleemann, a za wiercenie otworów strzałowych odpowiadają trzy maszyny: Atlas Copco F7 i F6 oraz Epiroc C50. Ostatni nabytek kopalni Budy – wiertnica Epiroc – to nowoczesny sprzęt rzadko spotykany w dzisiejszych kopalniach. Wykorzystuje innowacyjną technologię CopRod, która łączy zalety wiercenia dolnym i górnym młotkiem, ma system podwójnej żerdzi, z których jedna przenosi udar, a druga obrót. – Nie zrażamy się do nowych technologii wykorzystywanych w wiertnicy, wręcz przeciwnie – poświęciliśmy sporo czasu, żeby nauczyć się dobrze jej używać. To znacznie poprawiło nie tylko wolumen wydobycia, ale i komfort pracy ludzi – mówi Marek Zając o nowym nabytku.

Rozwój kopalni to nie tylko stale odświeżana flota maszynowa. W Budach wdrożono kilka systemów, które usprawniają codzienną pracę. Działanie sprzętu monitoruje system TMS, monitoring wizyjny kontroluje procesy technologiczne, a za tankowanie pojazdów i kontrolę zużycia paliwa odpowiada wdrożenie Petro-Consulting. W celu sprawnego przebiegu procesu sprzedaży produkowanych kruszyw w 2019 roku uruchomiono „Impuls”, nowoczesny system księgowo-magazynowy, który dzięki połączeniu z czterema stanowiskami wagowymi usprawnia sprzedaż i dokonuje automatycznej kontroli wjeżdżających na teren kopalni ciężarówek. – Jeżeli danego samochodu nie ma w naszej bazie klienckiej, taki pojazd w sposób automatyczny nie wjedzie po odbiór krus...

Dostęp ograniczony.

Pełen dostęp możliwy tylko dla zalogowanych użytkowników

Dlaczego warto się zarejestrować?

  • Otrzymasz dostęp do wybranych treści serwisu
  • Zyskasz wiedzę na temat „Nowości z branży”
  • Zapoznasz się z materiałami video
  • Otrzymasz dostęp do wybranych materiałów w „Katalogu realizacji”
  • Będziesz na bieżąco w temacie aktualnych wydarzeń branżowych
Zarejestruj się

Logowanie

Komentarz firmy

Przemysław Bokwa
przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy PBI
W dzisiejszym, coraz trudniejszym otoczeniu konkurencyjnym, rację bytu mają tylko najsilniejsi. Siła największych potentatów w naszej branży nie polega tylko na wielkości kapitału zakładowego, kraju pochodzenia, skali wydobycia czy produkcji. Skutecznie mogą konkurować te przedsiębiorstwa, które są w stanie umiejętnie dobierać i modyfikować rodzaje prowadzonej działalności, a dzięki temu samodzielnie dostarczyć kompleksowy produkt końcowy w dobrej cenie. Dywersyfikacja portfela naszych produktów, z jednoczesnym wykorzystaniem najlepszych światowych praktyk i aktywnego dopasowania się do ewoluującej sytuacji mikro- i makroekonomicznej, to klucz do sukcesu Grupy PBI.

Bartłomiej Ruda
wiceprezes zarządu Biuro Handlowe Ruda Sp. z o.o. Sp. k.
Kopalnia Budy jest referencyjną kopalnią dla firmy CDE, posiadającą w pełni zautomatyzowaną linię do płukania kruszyw produkcji tej irlandzkiej firmy.
Budowa linii pozwoliła na wypłukanie i odzyskanie kruszyw z gromadzonego od dziesięcioleci nadkładu i wstępnego odsiewu materiału nadawy, lepsze wykorzystanie złoża oraz poprawę jakości produkowanych kruszyw.
Nadawą jest zanieczyszczona gliną frakcja 10-40 mm przybierająca formę gabarytów o wielkości do 400 mm, gdzie gliny jest czasami do 40%. Linia technologiczna została zaprojektowana do uzyskiwania maksymalnie do 150 t/h.
Składa się ona z dwóch koszy zasypowych umożliwiających rozładunek dwóch 40-tonowych wozideł. Nadawa jest podawana przenośnikiem taśmowym na przesiewacz rusztowy dokonujący wstępnego odsiewu, a następnie na dwie ustawione szeregowo płuczki mieczowe Aggmax150. Materiał jest segregowany na płuczkach, a następnie na przesiewaczach, uzyskując wymagane frakcje grysowe. Wypłukana frakcja 0-2 mm z płuczek mieczowych i przesiewaczy jest czyszczona na hydrocyklonie EvoWash151 z frakcji 0-0,063 mm.
Szlam z hydrocyklonu trafia do odszlamiacza Aquacycle A600 o pojemności 600 m3, gdzie odzyskuje się do 90% wody trafiającej w obiegu zamkniętym do ponownego wykorzystania. Pozostały szlam przez zbiornik buforowy trafia do prasy filtracyjnej, gdzie odzyskuje się kolejne parę procent wody i produkuje tzw. „ciasteczka” gliny.
Rezultat? Od dnia uruchomienia w 2012 r. kopalnia wypłukała kilka milionów ton kruszywa z niesprzedawalnego nadkładu i „odsiewki”, uzyskując czyste frakcje grysowe.

Michał Wojna
członek zarządu Powers Maszyny Sp. z o.o.
Naszą współpracę z obecną Grupą PBI rozpoczęliśmy równo dziesięć lat temu od uruchomienia stacjonarnej kruszarki udarowej drugiego stopnia Kleemann SNH20, produkującej wysokogatunkowe grysy. Obecnie w grupie pracuje również siedem maszyn mobilnych Kleemann, w tym cztery najnowszej generacji kruszarki udarowe Kleemann MR130Z EVO2. Pierwsza z nich została dostarczona właśnie do kopalni Budy. Do chwili obecnej przepracowała ponad 13 000 motogodzin, produkując głównie mieszanki drogowe. Jesteśmy niezwykle dumni z faktu, że największy polski producent kruszyw zdecydował się na współpracę z nami i wybrał nowoczesne, hybrydowe maszyny pozwalające produkować kruszywa efektywnie i ekonomicznie przy równoczesnym zachowaniu najwyższych norm jakościowych.
Nieustanny rozwój Grupy PBI sprawił, że firma ta stała się kluczowym klientem Kleemann GmbH nie tylko w skali kraju, ale również Europy.

Marek Zając
kierownik kopalni Budy i Jurkowice od 1998r.
Przez całe życie związany z górnictwem odkrywkowym. Urodził się w 1957 r. w Iwaniskach jako syn górnika. Już w najmłodszych latach życia obserwował budowę kopalni w Wymysłowie. Ukończył Liceum Zawodowe, Technikum Górnictwa Odkrywkowego, jest absolwentem Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczej w Krakowie. Pracę zawodową rozpoczął w 1980 r. w Wymysłowie jako mechanik i kontynuował ją jako maszynista ładowarki, a następnie sztygar górniczy w kopalni Piskrzyn. W latach 1993-1997 kierował zakładem w Wymysłowie.

Wywiady

Zbigniew Tabor: Aby zarządzać drogami, potrzebna jest wizja

Z perspektywy Pańskiej długoletniej pracy na stanowisku dyrektora, jakie lekcje życiowe wyniósł Pan z tego doświadczenia i w jaki sposób wpłynęły one na Pana podejście do życia? Zbigniew Tabor: Przekonałem się, że sprawy techniczne, jakości robót, technologii oraz zagadnienia prawne związane z prawem zamówień publicznych, ustawą o drogach public...

Relacje

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.