Mosty w dobie populizmu

Natomiast prawe części rys. 1 i 2 odbiegają od tych, uważanych przeze mnie, poprawnych procedur i wtedy w procesie inwestycyjnym mogą być decydujące inne przesłanki. Takie zdarzenia przecież mają miejsce. Pamiętam przypadek, gdy decydent wymusił zaprojektowanie mostu podwieszonego, bo… „w naszym mieście jeszcze takiego nie ma” (a warto dodać, że miejsce było wyjątkowo niekorzystne dla tego typu systemu konstrukcyjnego). Z tego samego powodu parędziesiąt lat temu wyśmiewano w kabaretach przejścia podziemne dla pieszych budowane w celu podniesienia „rangi miasta”.

Takie podejście może dotyczyć nie tylko procesu projektowania, ale i innych elementów procesu inwestycyjnego, np. wymuszania tzw. innowacyjnych technologii. Znam przypadek niepotrzebnej rozbiórki wiaduktu w celu wybudowania nowego tylko po to, aby wprowadzić innowacyjne rozwiązanie. Uważam, że w zasadzie „zabawa z mostem” może właściwie dotyczyć kładek dla pieszych, a tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach obiektów drogowych czy kolejowych. Przecież „Bramą Miasta”, „Jego Wizytówką”, nie musi być nieczytelny, nadmiernie rozbudowany węzeł drogowy z udziwnionymi obiektami.

rys. 2.

Język post prawdy

Niestety, takie obiekty są ciągle realizowane. Bywa, że „grzechy” popełniają też inżynierowie (przesłanki ambicjonalne), ale w ostatnim czasie te zamieszczone na rysunkach „inne przesłanki”, szczególnie populistyczne i polityczne, zataczają coraz większe kr...

Dostęp ograniczony.

Pełen dostęp możliwy tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną prenumeratą lub subskrypcją.

Dlaczego warto wykupić dostęp?

  • Otrzymujesz dostęp do unikalnych treści serwisu
  • Uzyskasz dostęp do sekcji: „Tylko u nas”
  • Zapoznasz się z interesującymi materiałami, komentarzami przedstawicieli branży oraz wywiadami niepublikowanymi wcześniej na łamach naszych czasopism
  • Będziesz na bieżąco w temacie aktualnych wydarzeń branżowych
Wykup dostęp

Logowanie

Wywiady

Zbigniew Tabor: Aby zarządzać drogami, potrzebna jest wizja

Z perspektywy Pańskiej długoletniej pracy na stanowisku dyrektora, jakie lekcje życiowe wyniósł Pan z tego doświadczenia i w jaki sposób wpłynęły one na Pana podejście do życia? Zbigniew Tabor: Przekonałem się, że sprawy techniczne, jakości robót, technologii oraz zagadnienia prawne związane z prawem zamówień publicznych, ustawą o drogach public...

Relacje

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.