BIM na usługach zarządcy infrastruktury drogowej – cz. II

Jedną z ważnych miar sukcesu BIM jest bardzo niski odsetek respondentów, którzy żałują, że zdecydowali się na implementację BIM – jedynie 7%. Natomiast 63% respondentów, którzy wdrożyli BIM, uważa, że przyniosło im to sukces, zaś 55% jest wręcz zdania, że niezastosowanie BIM doprowadziłoby do utraty konkurencyjności ich firmy [2].

Mimo tak wysokiego stopnia świadomości i akceptacji dla zastosowań BIM w branży budowlanej, wciąż odczuwa się niedosyt oraz przekonanie, że możliwości BIM nie są wykorzystywane w zadawalającym stopniu. Najwięcej, bo 64% respondentów zapytywanych o najpoważniejsze bariery utrudniające stosowanie BIM, wskazuje na pierwszym miejscu na brak odpowiednich wymagań ze strony zamawiającego.

Brak wymagań ze strony zamawiającego co do wdrażania BIM jest szczególnie widoczny w przypadku inwestycji infrastrukturalnych, w tym drogowych. Ma to wiele przyczyn. Do najpoważniejszych należy przekonanie wielu zarządców infrastruktury, że BIM preferuje jednostronnie wykonawcę i że nie ma racjonalnego uzasadnienia dla zainteresowania się tą dyscypliną. Faktycznie, metody CAD, które z czasem ewoluowały w stronę BIM, były i często są zorientowane przede wszystkim na usprawnianie procesów projektowania oraz budowy. W tym kierunku szedł przez lata postęp techniczny i większość innowacji.

Obciążenia i ciężar dodatkowych obowiązków zarządcy infrastruktury

Zarządca infrastruktury często nie dostrzegał korzyści wynikających z BIM, natomiast odczuwał znaczące obciążenia i ciężar dodatkowych, nakładanych na niego obowiązków. Dopiero zainicjowane przez rząd brytyjski w początkach stulecia działania na rzecz implementacji metod BIM w środowisku Asset Management zarządcy doprowadziły do prawdziwego przełomu, a normy ...