Michel Virlogeux: Użyteczność, trwałość i piękno

Na co w pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, projektując most? Na jego estetykę czy technologię, w jakiej jest wykonany?

Michel Virlogeux: Pierwszą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest specyfika miejsca, gdzie ma pojawić się most. Następnie trzeba zastanowić się, jaki rodzaj rozwiązania architektonicznego można w danym miejscu zastosować. Czasem wystarczy spojrzeć na teren, aby natychmiast przyszło natchnienie i powstał jakiś plan. Przykładem może być Most Normandzki, który jest dużym mostem wantowym.

Było absolutnie oczywiste, że trzeba wykonać obiekt o bardzo dużej rozpiętości, aby przekroczyć Sekwanę bez podpór pośrednich ze względu na ryzyko kolizji przepływających pod nim statków. Mając tę wiedzę, trzeba było podjąć decyzję, czy ma to być most wantowy, czy też most wiszący. Mając odpowiednie dane, można szybko się zorientować, jakie rozwiązania są najlepsze. Weźmy taki Wiadukt Millau – realizacja tego obiektu dawała wiele możliwości. Każdą z opcji należało naszkicować i przestudiować, aby zadecydować, która z nich jest najbardziej optymalna. A estetyka? Estetyka to zupełnie inny temat. Według mnie najważniejsza jest jakość oraz to, aby obiekt był wykonany zgodnie z zatwierdzoną dokumentacją techniczną i spełniał wymagania prawa budowlanego oraz standardy bezpieczeństwa.

Jeżeli te najważniejsze warunki zostaną spełnione, można myśleć o sensownym projekcie. W ramach pracy nad wiaduktem większość czasu spędzałem z architektem – Lordem Fosterem, z którym dyskutowaliśmy o filozofii mostu i dopracowywaliśmy szczegóły kształtu, jaki zostanie nadany budowli. Architekt nie wybiera typu mostu, nie wybiera konstrukcji i zamysłu technicznego. Jednak pracując na podstawie zatwierdzonej koncepcji, będzie miał wiele do powiedzenia w kwestii estetyki...