Kopalnia Budy – nowoczesna eksploatacja dolomitu i wapienia z blisko 100-letnią historią wydobycia

Historia nieco nowsza, czyli kilofem i kolejką wąskotorową

Tutejsze złoże dolomitów i wapieni było po raz pierwszy zbadane w latach 30. XX wieku przez prof. Jana Samsonowicza, ikonę polskiej geologii, wykładowcę uniwersytetów we Lwowie i Warszawie. Podziemne zasoby naturalne już przed II wojną światową eksploatowali ówcześni właściciele gruntów. Po 1945 r. na mocy dekretu rolnego władze komunistyczne przejęły teren i rozpoczęło się wydobycie surowca skalnego pod marką Rejonu Eksploatacji Kamienia Kielce. Z tamtego okresu zachowało się dosłownie kilka zdjęć oraz bezcenne wspomnienia ówczesnych pracowników kopalni. Do kopalń Budy i Jurkowice prowadził tor kolejki wąskotorowej, która, przejeżdżając przez Koprzywnicę i Bogorię, kończyła swój bieg w Staszowie. Stamtąd przywieziony z kopalni urobek przeładowywano do tradycyjnych, szerokotorowych wagonów i transportowano do dalszych części kraju.

Na przełomie lat 70. i 80. XX wieku w sąsiedztwie kopalni Jurkowice zbudowano trzy pracownicze bloki mieszkalne z basenem zewnętrznym. Częściowo zastąpiono wyeksploatowane maszyny załadowcze i transportowe bardziej nowoczesnymi. Znaczącym krokiem w usprawnieniu działalności kopalni była rezygnacja z wiercenia, a następnie strzelania bloków ponadgabarytowych. Wykorzystanie do tego celu koparki wyposażonej w młot hydrauliczny zlikwidowało bardzo uciążliwe wiercenie otworów w blokach skalnych, ograniczyło przestoje spowodowane robotami strzałowymi oraz wyeliminowało uciążliwy rozrzut odłamków skalnych przy tych pracach. Mimo to okres ten nie sprzyjał rozwojowi przedsiębiorstwa. Trudności zaopatrzeniowe, centralne rozdzielnictwo materiałów, stan wojenny, zapaść w budownictwie drogowym skutecznie ograniczały próby reorganizacji oraz rozwój techniczny kopalni.
W późniejszych latach zakłady Budy i Jurkowice wielokrotnie zmieniały nazwę i pod...

Dostęp ograniczony.

Pełen dostęp możliwy tylko dla zalogowanych użytkowników

Dlaczego warto się zarejestrować?

  • Otrzymasz dostęp do wybranych treści serwisu
  • Zyskasz wiedzę na temat „Nowości z branży”
  • Zapoznasz się z materiałami video
  • Otrzymasz dostęp do wybranych materiałów w „Katalogu realizacji”
  • Będziesz na bieżąco w temacie aktualnych wydarzeń branżowych
Zarejestruj się

Logowanie

Komentarz firmy

Przemysław Bokwa
przewodniczący Rady Nadzorczej Grupy PBI
W dzisiejszym, coraz trudniejszym otoczeniu konkurencyjnym, rację bytu mają tylko najsilniejsi. Siła największych potentatów w naszej branży nie polega tylko na wielkości kapitału zakładowego, kraju pochodzenia, skali wydobycia czy produkcji. Skutecznie mogą konkurować te przedsiębiorstwa, które są w stanie umiejętnie dobierać i modyfikować rodzaje prowadzonej działalności, a dzięki temu samodzielnie dostarczyć kompleksowy produkt końcowy w dobrej cenie. Dywersyfikacja portfela naszych produktów, z jednoczesnym wykorzystaniem najlepszych światowych praktyk i aktywnego dopasowania się do ewoluującej sytuacji mikro- i makroekonomicznej, to klucz do sukcesu Grupy PBI.

Bartłomiej Ruda
wiceprezes zarządu Biuro Handlowe Ruda Sp. z o.o. Sp. k.
Kopalnia Budy jest referencyjną kopalnią dla firmy CDE, posiadającą w pełni zautomatyzowaną linię do płukania kruszyw produkcji tej irlandzkiej firmy.
Budowa linii pozwoliła na wypłukanie i odzyskanie kruszyw z gromadzonego od dziesięcioleci nadkładu i wstępnego odsiewu materiału nadawy, lepsze wykorzystanie złoża oraz poprawę jakości produkowanych kruszyw.
Nadawą jest zanieczyszczona gliną frakcja 10-40 mm przybierająca formę gabarytów o wielkości do 400 mm, gdzie gliny jest czasami do 40%. Linia technologiczna została zaprojektowana do uzyskiwania maksymalnie do 150 t/h.
Składa się ona z dwóch koszy zasypowych umożliwiających rozładunek dwóch 40-tonowych wozideł. Nadawa jest podawana przenośnikiem taśmowym na przesiewacz rusztowy dokonujący wstępnego odsiewu, a następnie na dwie ustawione szeregowo płuczki mieczowe Aggmax150. Materiał jest segregowany na płuczkach, a następnie na przesiewaczach, uzyskując wymagane frakcje grysowe. Wypłukana frakcja 0-2 mm z płuczek mieczowych i przesiewaczy jest czyszczona na hydrocyklonie EvoWash151 z frakcji 0-0,063 mm.
Szlam z hydrocyklonu trafia do odszlamiacza Aquacycle A600 o pojemności 600 m3, gdzie odzyskuje się do 90% wody trafiającej w obiegu zamkniętym do ponownego wykorzystania. Pozostały szlam przez zbiornik buforowy trafia do prasy filtracyjnej, gdzie odzyskuje się kolejne parę procent wody i produkuje tzw. „ciasteczka” gliny.
Rezultat? Od dnia uruchomienia w 2012 r. kopalnia wypłukała kilka milionów ton kruszywa z niesprzedawalnego nadkładu i „odsiewki”, uzyskując czyste frakcje grysowe.

Michał Wojna
członek zarządu Powers Maszyny Sp. z o.o.
Naszą współpracę z obecną Grupą PBI rozpoczęliśmy równo dziesięć lat temu od uruchomienia stacjonarnej kruszarki udarowej drugiego stopnia Kleemann SNH20, produkującej wysokogatunkowe grysy. Obecnie w grupie pracuje również siedem maszyn mobilnych Kleemann, w tym cztery najnowszej generacji kruszarki udarowe Kleemann MR130Z EVO2. Pierwsza z nich została dostarczona właśnie do kopalni Budy. Do chwili obecnej przepracowała ponad 13 000 motogodzin, produkując głównie mieszanki drogowe. Jesteśmy niezwykle dumni z faktu, że największy polski producent kruszyw zdecydował się na współpracę z nami i wybrał nowoczesne, hybrydowe maszyny pozwalające produkować kruszywa efektywnie i ekonomicznie przy równoczesnym zachowaniu najwyższych norm jakościowych.
Nieustanny rozwój Grupy PBI sprawił, że firma ta stała się kluczowym klientem Kleemann GmbH nie tylko w skali kraju, ale również Europy.

Marek Zając
kierownik kopalni Budy i Jurkowice od 1998r.
Przez całe życie związany z górnictwem odkrywkowym. Urodził się w 1957 r. w Iwaniskach jako syn górnika. Już w najmłodszych latach życia obserwował budowę kopalni w Wymysłowie. Ukończył Liceum Zawodowe, Technikum Górnictwa Odkrywkowego, jest absolwentem Wydziału Górnictwa i Geoinżynierii Akademii Górniczej w Krakowie. Pracę zawodową rozpoczął w 1980 r. w Wymysłowie jako mechanik i kontynuował ją jako maszynista ładowarki, a następnie sztygar górniczy w kopalni Piskrzyn. W latach 1993-1997 kierował zakładem w Wymysłowie.

Wywiady

Kamila Czaja: Zero tolerance for non-compliance

Jakie są priorytety firmy w obszarze zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska naturalnego? Czy firma planuje podejmować konkretne działania w celu osiągnięcia neutralności klimatycznej? Kamila Czaja: Jako firma zdecydowaliśmy się zobowiązać do przestrzegania Porozumienia Paryskiego (Paris Agreement), tj. międzynarodowego traktatu dotyczącego ...

Relacje

Reklama
Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.