Mirosław Nicewicz: Nawet najmniejsza inwestycja jest powodem do dumy

Czy któraś z realizowanych aktualnie inwestycji jest szczególnie dużym wyzwaniem?

Mirosław Nicewicz: Takim wyzwaniem na pewno jest dla nas budowa dróg ekspresowych S7 Napierki – Płońsk i S61 Szczuczyn – Raczki. Są to drogi o nawierzchni z betonu cementowego. Jest to technologia, której się dopiero uczymy, a która nie wybacza błędów. Wymaga ona ścisłego przestrzegania procedur i receptur. Przy wykonywaniu tej nawierzchni muszą być spełnione określone warunki pogodowe – nie może być ani za zimno, ani za ciepło. Dużym wyzwaniem jest też dla nas przygotowanie budowy drogi ekspresowej S16 na odcinku Mrągowo – Ełk. To inwestycja, która zarówno dla regionu, jak i całego kraju ma olbrzymie znaczenie. Jednocześnie budzi duże kontrowersje i silne emocje wśród mieszkańców regionu oraz samorządów mazurskich gmin i miast, a także wśród mieszkańców innych rejonów kraju.

Naszym zadaniem jest zrealizowanie inwestycji zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jak również z zachowaniem wymaganych prawem standardów w zakresie oddziaływania na środowisko. Musimy też pogodzić, wydawałoby się sprzeczne interesy kierowców, jak i mieszkańców w najbliższym sąsiedztwie dróg.

Czy może Pan opowiedzieć, jakie jeszcze inwestycje są planowane w regionie?

Mirosław Nicewicz: Pięć inwestycji w województwie warmińsko- mazurskim znajduje się obecnie na różnym etapie przygotowywania studium techniczno-ekonomiczno- środowiskowego (STEŚ). Są to: S16 Mrągowo – Orzysz – Ełk, obwodnice Olsztyna i Dywit, Pisza, Gąsek oraz Szczytna, gdzie prace projektowe już się toczą. Dla STEŚ obwodnicy Jegłownika toczy się jeszcze postępowanie przetargowe – wpłynęło odwołanie od naszej decyzji o wyborze wykonawcy. Aktualni...