Remont zabytkowego mostu Delfinów w Trzebiatowie

Podsumowanie

Zabytkowe mosty to jedni z bardziej wymagających „pacjentów”, z którymi duża część mostowców ma problem, i nie wie, jak się z nimi obchodzić, a zabieg wzmocnienia obiektów zabytkowych jest operacją na tajemniczym i zaawansowanym wiekowo „pacjencie”. Praca z takimi obiektami o unikalnej wartości kulturowej wymaga szczególnego zaangażowania i nie jest do odtworzenia w przypadku błędu.

Zastosowane w „Moście Delfinów” nowoczesne technologie konstrukcyjno-materiałowe stanowią przykład przywrócenia mostu do pełnej funkcjonalności, dawna konstrukcja z powodzeniem radzi sobie z obecnymi obciążeniami użytkowymi, a nietuzinkowe walory architektoniczne obiektu dają nam możliwość przeniesienia się w „mostowy standard” sprzed 120 lat.

Jak pokazuje historia tego mostu, wizualna ocena stanu technicznego obiektu, kwalifikująca go do rozbiórki, może być całkowicie mylna. Często „przerażający” dla osób postronnych stan degradacji konstrukcji mostowej wcale nie wiąże się z koniecznością jego rozbiórki. Nie ma usprawiedliwienia dla inżynierów ulegających takim odczuciom i stosujących nieuzasadnioną dodatkową asekurację („współczynnik strachu”), kwalifikując takie obiekty do rozbiórki. Inżynier ma za zadanie poznać granice techniczne obiektu i racjonalnie przełożyć je na rozwiązania projektowe.

Projekt remontu zabytkowego obiektu jest trudniejszy niż standardowy, można by powiedzieć – „rzemieślniczy” projekt remontu. Jednak zawód inżyniera zobowiązuje także, albo przede wszystkim, do rozwiązywania trudnych problemów. Duże projekty ratowania zabytków, takich jak zamek krzyżacki w Malborku czy Arkady Kubickiego Zamku Królewskiego w Warszawie, w których autor miał przyjemność uczestniczyć, są dowodem, że ...