Adam Mirek: Poprawa bezpieczeństwa w górnictwie zawsze będzie zależała od pracy zespołowej

Co jest niezbędne, aby utrzymać wysoki standard bezpieczeństwa pracowników podziemnych zakładów górniczych?

Adam Mirek: Na tę kwestię składa się szereg czynników. Ważne jest przede wszystkim dobre, mądre prawo, które jednak wymaga odpowiednich, cyklicznych zmian w odniesieniu do zmieniających się warunków, lecz także doświadczona kadra zarządzająca oraz przygotowanie do górniczych zawodów i do pełnienia określonych funkcji w branży wydobywczej. Brak odpowiedniej wiedzy, doświadczenia, wykształcenia, szkoleń będzie brzemienny w negatywne skutki, może prowadzić do wielu niebezpiecznych zdarzeń i ludzkich tragedii. Nie mniej istotna jest też, wspomniana już wcześniej, współpraca między podmiotami związanymi z przemysłem wydobywczym w obszarach technicznych, ekonomicznych, naukowych i oczywiście społecznych. Określenie wspólnych kierunków działania z pewnością może zaowocować wzrostem standardów bezpieczeństwa w polskim górnictwie.

Jakie są plany WUG-u na najbliższy czas?

Adam Mirek: Oczywiście kontynuacja wszystkich rozpoczętych projektów i bieżących zadań. W ramach powołanych przeze mnie dwóch komisji trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności kwietniowych tragedii w kopalniach Zofiówka i Pniówek należących do JSW S.A. To trudna praca, która może potrwać wiele tygodni, a nawet miesięcy. Ponadto jesteśmy w trakcie szeregu zmian organizacyjnych związanych ze zmniejszeniem liczby okręgowych urzędów górniczych i likwidacją Specjalistycznego Urzędu Górniczego. Wymaga to wielu działań, przede wszystkim nowego podziału zadań i obowiązków po zlikwidowanych jednostkach, reorganizacji administracyjno- kadrowej, ale też nowego uporządkowania wszystkich kwestii majątkowych. Nie ukrywam, że pracy przy tym jest bardzo dużo.