Reklama

Niels Kuijpers: Moim zdaniem wszystkie mosty można traktować jako tymczasowe

Niels Kuijpers, dyrektor generalny firmy Janson Bridging Engineering BV, to doświadczony inżynier, którego kariera obejmuje zarówno projektowanie, jak i zarządzanie budową dużych konstrukcji stalowych. W Janson Bridging Kuijpers przeszedł drogę od inżyniera budowlanego do dyrektora generalnego. Jego obowiązki obejmują techniczne wsparcie, zarządzanie projektami oraz rozwój w obszarze konstrukcji mostowych i inżynierii lądowej. Jest odpowiedzialny za wszystkie działania związane z projektowaniem, budową i utrzymaniem mostów, zarówno dla klientów wewnętrznych, jak i zewnętrznych.

W rozmowie z redakcją czasopisma „Mosty” omawia kluczowe umiejętności niezbędne dla młodych inżynierów oraz swoje osobiste doświadczenia związane z projektowaniem i realizacją mostów. Wskazuje na rolę mostów tymczasowych w przywracaniu infrastruktury po klęskach żywiołowych oraz omawia znaczenie zrównoważonego rozwoju i innowacji w projektowaniu mostów modułowych.

Niels Kuijpers: Moim zdaniem wszystkie mosty można traktować jako tymczasowe

Jak rozpoczęła się Pana kariera w inżynierii mostowej i co zainspirowało Pana do wyboru tej ścieżki zawodowej?

Niels Kuijpers: Zawsze fascynowały mnie duże konstrukcje, a szczególnie stalowe. Były to zarówno ogromne statki morskie, jak i monumentalne budynki – chociażby Wieża Eiffla, oraz oczywiście mosty. Kiedy firma Janson Bridging ogłosiła, że poszukuje inżyniera, natychmiast poczułem, że to idealna okazja, aby dołączyć do zespołu i realizować swoje marzenia o budowie mostów na całym świecie.

Jakie Pańskim zdaniem umiejętności są kluczowe dla młodych inżynierów, którzy chcą rozwijać się w branży mostowej?

Niels Kuijpers: Przede wszystkim kluczowa jest prawdziwa pasja do budowy mostów. Z odpowiednim zaangażowaniem można nauczyć się wszystkiego. Równie ważne jest zrozumienie działania konstrukcji, dlatego znajomość mechaniki to podstawa. Patrząc na most lub inną konstrukcję, przyszły inżynier powinien umieć naszkicować linie odkształceń, przewidzieć ruchy struktury i określić wewnętrzne siły wynikające z obciążeń – jeszcze zanim wprowadzi dane do oprogramowania FEM. Trzeba również pamiętać, że projektowanie mostów to nie tylko teoria. Często to właśnie etapy montażu decydują o finalnym kształcie konstrukcji. Dlatego niezwykle istotne jest połączenie wiedzy teoretycznej z praktycznym doświadczeniem zdobytym na placu budowy. Każde środowisko stawia inne wyzwania – most o tych samych wymiarach i obciążeniach będzie wymagał zupełnie innego podejścia, jeśli ma zostać zbudowany w zatłoczonym centrum miasta niż w środku dżungli.

Czy był jakiś projekt mostowy, który wywarł na Pana szczególny wpływ na początku Pańskiej kariery? A może pojawił się taki, który całkowicie zmienił Pana podejście do inżynierii?

Niels Kuijpers: Szczególny wpływ na moją karierę inżyniera mostowego miał most w Surinamie, w północno-wschodniej części Ameryki Południowej. Był to jeden z moich pierwszych dużych projektów – most Carolina o rozpiętości 210 m, wznoszący się nad rzeką Surinam. Przeprawa, która była w tym miejscu wcześniej, była wielokrotnie uszkadzana już podczas instalacji, przez co ostatecznie się zawaliła. Firma Janson Bridging wygrała przetarg na budowę nowego mostu w górnym biegu rzeki, w miejscu, gdzie nie powstały jeszcze żadne drogi – w głębi dżungli. Mieliśmy zaledwie kilka miesięcy na zaprojektowanie i wyprodukowanie mostu, a wszystkie części i wyposażenie musiały zostać przetransportowane statkiem z Europy. Było to ogromne wyzwanie, ale ostatecznie udało nam się mu sprostać. Wykorzystaliśmy wszystkie dostępne możliwości, aby zaoszczędzić czas. Złożyliśmy zamówienie na materiały jeszcze przed ukończeniem dokumentacji projektowej, opracowaliśmy modułową konstrukcję, aby skrócić czas produkcji, a także wysyłaliśmy elementy w partiach, co pozwoliło nam rozpocząć montaż jeszcze przed wyprodukowaniem ostatnich części. Zainstalowaliśmy również suwnicę na moście, żeby ułatwić instalację betonowej płyty pomostowej. Zaangażowanie w cały ten proces – od projektowania, przez produkcję, aż po montaż, w obliczu licznych lokalnych wyzwań – stanowiło dla mnie, jako inżyniera mostowego, istotny krok w rozwoju zawodowym.

Jest jeszcze inna sytuacja, która miała miejsce przed moim awansem na inżyniera mostowego i znacząco wpłynęła na moje postrzeganie zachowania konstrukcji w praktyce w porównaniu z teoretycznymi modelami. Podczas projektowania stalowej konstrukcji przeznaczonej do podnoszenia dużego dźwigu portowego uświadomiłem sobie, jak niebezpieczne jest zakładanie, że firma produkcyjna zrozumie z mojego rysunku, co uważam za kluczowe w projekcie. Nie poświęciłem wystarczającej uwagi wyjaśnieniu, że dwie powierzchnie muszą mieć odpowiednią płaskość, aby zapewnić poprawne działanie i umożliwić równomierne rozłożenie siły na wszystkie zastosowane śruby. W wyniku braku takiego zaznaczenia powierzchnie nie stykały się całkowicie, co spowodowało, że niektóre śruby nie były obciążone, podczas gdy inne były przeciążone i w efekcie zerwane. Dodatkowo dowiedziałem się, że śruby 12.9 M52 nie mają wystarczającej ciągliwości, aby prawidłowo dzielić obciążenia, jeśli nie jest spełniona wymagana płaskość.

Mógłby Pan opowiedzieć o najbardziej wymagającym projekcie mostowym, w którym brał Pan udział?

Niels Kuijpers: W jednym z projektów wykorzystaliśmy most panelowy na autostradzie, aby tymczasowo skierować ruch drogowy, podczas gdy budowano nowy, stały most. Nie doszacowaliśmy obciążenia zmęczeniowego, które może generować ruch na autostradzie (2 000 000 ciężarówek rocznie). Po pewnym czasie konieczne było przeprowadzenie znacznych prac konserwacyjnych. To doświadczenie skłoniło mnie do zbadania i przetestowania obciążeń zmęczeniowych, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłych projektach.

A jakie były największe wyzwania, z jakimi spotkał się Pan już jako dyrektor generalny Janson Bridging Engineering BV?

Niels Kuijpers: Moim największym wyzwaniem na tym stanowisku było stworzenie i utrzymanie zrównoważonego zespołu inżynierów, który łączyłby doświadczenie, talent oraz różnorodność. Taki zespół jest kluczowy do skutecznego stawienia czoła różnym wyzwaniom, które napotykamy w naszej pracy. Dzięki współpracy specjalistów o różnych umiejętnościach i perspektywach możemy efektywnie realizować ambitne cele i dostosowywać się do dynamicznie zmieniającego się rynku.

Jakie są kluczowe obszary działalności Janson Bridging i w jaki sposób firma dostosowuje swoje produkty do różnych warunków lokalnych?

Niels Kuijpers: Nasze rynki dzielą się na wynajem mostów tymczasowych, głównie w Europie, oraz mosty stałe na całym świecie. Rynek wynajmu jest wspierany przez nasze lokalne biura rozmieszczone w Europie, gdzie lokalny zespół może zapewnić wszystkie niezbędne usługi: począwszy od projektowania, przez produkcję, aż po instalację. Dysponują oni wiedzą na temat obowiązujących standardów, kultury oraz innych lokalnych wymagań. Są one wspierane przez główne biuro w Holandii, które oferuje dodatkową moc przerobową lub wiedzę, gdy zajdzie taka potrzeba. Taki model działania tworzy elastyczny zespół, który może udzielać wsparcia na całym świecie w sytuacji, gdy wymagane są dodatkowe zasoby. W Janson Bridging korzystamy z doświadczenia inżynierów zatrudnionych w różnych częściach świata, co pozwala naszemu zespołowi zdobywać cenną wiedzę, którą może wykorzystywać na swoim terenie. Taki proces znacząco przyspiesza uczenie się naszych inżynierów i pozwala im na szybsze rozwijanie swoich umiejętności. Siłą naszej firmy jest wewnętrzny zespół inżynieryjny, który dysponuje globalną wiedzą, wykorzystywaną do projektowania produktów i usług dostosowanych do specyficznych potrzeb rynku. Dzięki temu jesteśmy w stanie elastycznie reagować na różnorodne wyzwania, które stawia przed nami branża budowlana.

Co jest najważniejsze w procesie projektowania mostów modułowych, aby zapewnić ich bezpieczeństwo?

Niels Kuijpers: Projektując nasze mosty, stosujemy te same standardy i wymagania, które obowiązują przy budowie mostów stałych. W większości przypadków most modułowy ma na celu zastąpienie istniejącej konstrukcji o tym samym przeznaczeniu, dlatego musi zapewniać identyczną funkcjonalność. Jednak w procesie projektowania wprowadzamy dodatkowe elementy, które ułatwiają (de)montaż mostów oraz ich transport. Aby jeszcze bardziej zwiększyć bezpieczeństwo, monitorujemy uszkodzenia zmęczeniowe naszych elementów mostowych. Dzięki tym działaniom jesteśmy w stanie przewidzieć, czy dany element może być wykorzystany w nowym projekcie, eliminując ryzyko związane z wcześniejszymi uszkodzeniami. To podejście gwarantuje, że nasze mosty modułowe są nie tylko funkcjonalne, ale także niezawodne i bezpieczne w użytkowaniu.

Jakie znaczenie mają mosty tymczasowe w sytuacjach klęsk żywiołowych i w jaki sposób mogą przyczynić się do szybkiego przywrócenia infrastruktury?

Niels Kuijpers: Po klęsce żywiołowej niezwykle istotne jest jak najszybsze przywrócenie infrastruktury, aby obszar mógł zostać zaopatrzony w niezbędne zasoby do przetrwania. Firmy takie jak Janson Bridging dysponują odpowiednimi materiałami w magazynach, co pozwala im na dostarczenie tymczasowych przepraw bez konieczności długotrwałego procesu projektowania czy produkcji. Dostarczanie tymczasowych mostów nie tylko wspiera bezpośrednią pomoc doraźną, ale również odgrywa kluczową rolę w ekonomicznej odbudowie regionu. Takie rozwiązania przyspieszają proces regeneracji, co z kolei poprawia warunki życia mieszkańców oraz pozwala na szybszą odbudowę lokalnej infrastruktury. W rezultacie szybkie działania w obliczu kryzysu mogą znacząco wpłynąć na stabilność i przyszłość dotkniętych społeczności.

Mosty firmy Janson Bridging są projektowane zgodnie z tymi samymi standardami co mosty stałe. Słowo „tymczasowy” może być mylące, ponieważ nie precyzuje, jaki okres ma na myśli. Moim zdaniem wszystkie mosty można traktować jako tymczasowe. Jak bowiem zaprojektować most z określoną trwałością, wynoszącą 100 lat, jeśli nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądał transport za 100 lat?

Bazując na swoim doświadczeniu, może Pan wskazać, jakie są najczęstsze problemy w projektowaniu i budowie mostów modułowych?

Niels Kuijpers: Najtrudniejszym aspektem projektowania elementów mostu są strefy styku, czyli miejsca połączeń między poszczególnymi elementami konstrukcyjnymi. Wszystkie elementy mostu przypominają części klocków Lego – muszą pasować do siebie w różnych konfiguracjach mostu. Takie dopasowanie nie jest typowe w branży konstrukcji stalowych. Mosty modułowe stanowią zatem unikalne połączenie konstrukcji stalowych i zaawansowanej produkcji maszynowej. Firmy zajmujące się produkcją muszą być w stanie poradzić sobie z tymi wymaganiami, często wykorzystując duże maszyny CNC.

Jakie działania podejmuje firma Janson Bridging, aby zminimalizować wpływ mostów modułowych na środowisko?

Niels Kuijpers: Mosty modułowe są doskonałym przykładem ponownego wykorzystania materiałów. Kiedy most przestaje być potrzebny w danej lokalizacji, jego elementy mogą być wielokrotnie używane, co znacząco przyczynia się do zrównoważonego rozwoju. Niedawno pożegnaliśmy się z pierwszym systemem mostów modułowych, nazwanym mostem Bailey, który służył przez około 80 lat. Początkowo stworzony jako most wojskowy w czasie II wojny światowej, z czasem został zaadaptowany przez wiele krajów jako tymczasowe rozwiązanie. Niestety, obecne obciążenia i natężenie ruchu przekraczają już możliwości mostu typu Bailey. W ostatnich latach w naszej firmie był on wykorzystywany jedynie jako most dla pieszych. Mosty drogowe Janson Bridging są również projektowane z myślą o długotrwałej eksploatacji. Kiedy osiągną koniec swojego okresu projektowego, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zyskają drugie życie jako mosty dla pieszych. Takie podejście do projektowania i eksploatacji mostów nie tylko zwiększa efektywność wykorzystania materiałów, ale także wspiera ideę zrównoważonego rozwoju w inżynierii mostowej.

Uważa Pan, że są jakieś konkretne innowacje w projektowaniu mostów modułowych, które mogą okazać się kluczowe w najbliższej przyszłości?

Niels Kuijpers: W projektowaniu mostów modułowych pojawia się wiele innowacji, które mogą okazać się kluczowe w niedalekiej przyszłości. Jedną z nich jest zastosowanie zaawansowanych, lekkich materiałów, takich jak polimery wzmacniane włóknem szklanym (FRP), które charakteryzują się wysoką wytrzymałością oraz odpornością na korozję. Dzięki temu transport i montaż mostów modułowych stają się znacznie łatwiejsze. Kolejną istotną innowacją jest wykorzystanie druku 3D, który pozwala na produkcję elementów mostów bezpośrednio na miejscu budowy. Taka technologia może znacząco poprawić czas reakcji i elastyczność w obliczu wyzwań infrastrukturalnych.

Dziękuję za rozmowę

Przeczytaj również: Sylwia Cichocka: Ćwierć wieku działalności ZDP w Koninie to suma dokonań wielu ludzi

Wywiady

Waldemar Wojciechowski: Uczciwość to fundament etycznego zarządzania

Waldemar Wojciechowski, dyrektor oddziału GDDKiA we Wrocławiu, w rozmowie z redakcją „Magazynu Autostrady” opowiada o wyzwaniach związanych z kierowaniem oddziałem, priorytetach inwestycyjnych na Dolnym Śląsku oraz roli współpracy transgranicznej. Podkreśla znaczenie odpowiedzialności i transparentności w zarządzaniu, zwraca uwagę na konieczność...

Relacje

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.