Tomasz Żuchowski: Nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o drogi

Jak przez lata Pańskiego urzędowania zmieniła się mapa drogowa Polski?

Tomasz Żuchowski: Na wstępie warto zaznaczyć, że każda praca, w szczególności praca wieloletnia, to efekt działań sztafetowych i zespołowych. Ważne jest, aby lubić swoją pracę i starać się dobrze wykonywać swoje obowiązki. Sieć dróg krajowych w Polsce to prawie 18 000 km. Nie ma dróg ważnych i ważniejszych. Wszystkie są kluczowe. Tworzą spójną sieć połączeń komunikacyjnych i szlaków transportowych. W 2019 r. przekroczyliśmy barierę 4 tys. km dróg szybkiego ruchu. We wrześniu tego roku przekroczymy liczbę 5000 km: w tym blisko 1800 km autostrad i ponad 3,1 km dróg ekspresowych. Mimo że te drogi te stanowią zaledwie 5% z ponad 400 tys. km wszystkich dróg publicznych w Polsce, przenoszą blisko 40% całego ruchu w naszym kraju.

Zacznijmy od omówienia autostrad.

Tomasz Żuchowski: Teraz kierowcy mają do dyspozycji całą autostradę A1, ponad 560 km od Trójmiasta do granicy z Czechami. Trasę z centrum Gdańska do granicy z Czechami można przejechać pojazdem osobowym, jadąc zgodnie z przepisami w czasie ok. 5 godzin z przerwą na odpoczynek. Autostrada A1 to część międzynarodowego szlaku transportowego łączącego Morze Bałtyckie i Adriatyk. Ważnego nie tylko dla rozwoju gospodarczego Polski. Autostradą A2 kierowcy przejadą w tej chwili od zachodniej granicy naszego kraju do Mińska Mazowieckiego, budujemy autostradę A2 od Mińska Mazowieckiego przez Siedlce, aż do Białej Podlaskiej. Pracujemy nad poszerzeniem autostrady A2 między Łodzią i Warszawą oraz przygotowaniem dokumentacji na poszerzenie autostrady A4 pomiędzy Tarnowem a węzłem w miejscowości Krzyżowa.

A jak wygląda kwestia dróg ekspresowych?