Mosty w dobie populizmu

W artykule O sztuce projektowania mostów [2] i wcześniej w wygłoszonym referacie Miejskie Obiekty Mostowe – Wprowadzenie [1] wyraziłem, chyba powszechnie uznawany za słuszny, pogląd, że w życiu jesteśmy zobowiązani do racjonalnego postępowania, a wyróżnikami naszej działalności zawodowej powinny być wiedza, odpowiedzialność i inteligencja rozumiana jako umiejętność przewidywania skutków podejmowanych działań, gdyż dla społeczeństwa pełnimy funkcję służebną, uwzględniając jedynie jego zasobność i standardy życia.

Jak wiadomo, budując mosty, zaspokajamy potrzeby gospodarcze, społeczne, kulturalne. Dlatego, między innymi, powinny być one poprawne pod względem zastosowanych rozwiązań konstrukcyjnych, materiałowych, technologicznych, zrealizowane przy rozsądnych nakładach finansowych, spełniające wymagania bezpieczeństwa, przyjazne dla użytkowników, spełniające wymagania ochrony krajobrazu i środowiska naturalnego, trwałe i łatwe w utrzymaniu przy minimalnych kosztach. Jedną z możliwych propozycji ideowo akceptowalnego, według mnie, postępowania w procesie projektowania nowego obiektu mostowego lub przebudowy (remontu) istniejącego przedstawiłem schematycznie na rys. 1 i 2 [1, 2] po lewej stronie.

rys. 1.